czwartek, 7 maja 2015

Szafa przed i po



Szafy bardzo Wam się spodobały, dziękuję za miłe słowa. Ale tą powyżej chyba mało kto by potraktował poważnie i przygarnął. Zastałam ją, gdy nabyliśmy księgarnię pamiętająca czasy PRLu. Była bardzo zagracona, a szafa miała trafić na śmietnik. Dobrze, że zawczasu udało mi się odratować.



Szkoda, że nie zrobiła zdjęcia wnętrza. Teść dorobił mi półki, które obiłam ceratą w kwiatuszki. Cieszę się, że pomalowałam środek szafy, chociaż to najżmudniejsza część malowania. Ale dzięki temu mebel jest czyściutki i przyjemny.



                                                                     Pozdrawiam
                                                                         Aga