piątek, 30 marca 2012

Post Scriptum jeszcze raz


 Witam wszystkich wieczorową porą. Dziękuję Wam bardzo za udział w konkursie Ikea PS, miłe komentarze, cenne uwagi. Przyznam, że szczerze zaangażowałam się w ten projekt, prawie od razu zdecydowałam się przystąpić do zabawy, była to świetna odskocznia od domowej codzienności. Przygotowywanie aranżacji, sesja zdjęciowa, Wasze głosy sprawiły mi wiele satysfakcji. Bezapelacyjnie wygrało zdjęcie nr 2 zatytułowane "Wymarzona Suknia ślubna", to również moja ulubiona fotka. Na 39 komentarzy 2 osoby zagłosowały na pierwsze zdjęcie "Garderoba małej baletnicy", a jedna na trzecie zdjęcie "Starość we wspomnieniach". Wybrana przez Was fotografia trafi na wystawę blogerów, którą będzie można oglądać od około połowy kwietnia do 7 maja w klubokawiarni "Sródmiejska" przy ulicy Marszałkowskiej 66 w Warszawie. Serdecznie zapraszam. A kto najciekawiej uzasadnił wybór zdjęcia? Wiele było ciekawych wypowiedzi, ale ta wzruszyła mnie najbardziej:

Zdecydowanie wybieram zdjęcie nr2!! Wracają wspomnienia, ostatnia panieńska noc, poddenerwowanie, podekscytowanie, ręce trzęsace się przy zapinaniu haftek gorsetu...Sypialnia idealnie wpasowala się w romantyczny obraz tego Ważnego Dnia w życiu kobiety:)

wspaniały pomysł na sesję z historią w tle, zaskoczyłaś mnie bardzo:)


A jej autorem jest Ana z Wymarzonego Domu Ani. Gratuluję i czekam na kontakt. A lampa jak widzicie na stałe zagościła w sypialni, jednak w innym miejscu, tuż przy toaletce, tworząc buduarowy kącik. A oto inne przymiarki do tej sesji.







 P.S.(Post Scriptum)Zapraszam też na konkurs, szczególnie wielbicieli Ikei (kilk). Dobranoc

czwartek, 29 marca 2012

Prezenty


Kilka miesięcy temu, przygotowując się do remontu pokoju syna upatrzyłam u Monique z HOMEabaut, a dokładnie na jej drugim blogu Z Miłości do...Staroci, łódkę półkę . Okazało się, że Monika mieszka dość blisko mnie, więc umówiłyśmy się, że zakupy (dobrałam jeszcze rybki widoczne na zdjęciu) odbiorę osobiście, a przy okazji napijemy się razem kawy. Chętnie skorzystałam z zaproszenia, ale odwlekałam tą wizytę w nieskończoność, a kiedy już się wybrałam wcelowałam w dzień dla mnie pełen pechowych zdarzeń. Na szczęście Monika i jej mąż okazali się bardzo wyrozumiałymi i pomocnymi ludźmi. Pięknie mieszkają, fajnie tak zobaczyć świat znany z bloga na własne oczy. W prezencie, poza obrusem w  kurki do wiejskiej chatki (pokazywałam w poprzednim poście), dostałam dla Patryka drewnianą boję, która przywędrowała od Mimi. A więc dostałam prezenty do Dwóch Domów. Dziękuję  Wam jeszcze raz.
W marynistycznym pokoju przybył jeszcze wieszak od babci Marysi, na którym zawisłą kurtka z kotwicą.



 A teraz jeszcze pochwalę się prezentami od Różanego Anioła. Znacie wszyscy pewnie te śliczne zawieszki? Teraz i ja mogę się nimi cieszyć. A Was zapraszam do Graciarni u Różanego, gdzie nasz blogowy Aniołek wyprzedaję swoje różne skarby.


Zakładka przywędrowała od Magdy, taka rzecz zawsze się przydaje. Tutaj w tomikach mojej ulubionej poetki Haliny Poświatowskiej.




***
Jesteśmy sobie szumem drzew - wąskich topoli
które wysoko noszą czoła a ręce trzymają blisko wo-
kół brązowego pnia. Pomiędzy nami chłodna luka
nieba łączy błękitnie to co chciało nas rozdzie-
lić czas! Muchy złote sfruwają na twoje liście
i z moich zanoszą wieść o wiośnie która właśnie
wzbiera w splątanych korzeniach. Wyżej jak srebrny
talerz - na którym bóg wypisał cienkim palcem
wieczność - obłok zawisł - i wolno przesuwa cień
z moich włosów na twoje.


P.S. Dziękujemy za prezenty. Zapraszam do północy na głosowanie Ikea PS (kilk) oraz na konkurs z prezentem niespodzianką (klik).
Pozdrawiam

poniedziałek, 26 marca 2012

Weekend na wsi


W tym roku dość wcześnie rozpoczęliśmy nocowanie na działce. Pogoda dopisała, od rana mąż palił w piecu, tym razem od razu z powodzeniem .Chyba to zasługa suchej zimy. W poprzednich latach tej czynności towarzyszyło godzinne zadymienie całej chaty. Potem wietrzenie i dopiero grzanie. Wraz z teściami wykonaliśmy ogrom pracy, oni w ogrodzie, ja w domu, mąż przyciął drzewa. Po zimie zawsze jest sporo sprzątania, mimo pozostawionego porządku po poprzednim sezonie.
I jak zwykle frajda dla dzieci, odkrywanie na nowo zakamarków, zabawa przez cały dzień, wieczorem ognisko i niebo całe w gwiazdach.
W sypialni zrobiłam przemeblowanie. Poprzednio stały tu złączone łóżka tworząc spanie szerokie na 2 m. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć przed przestawianiem mebli. Teraz dzieci mają swoje kąciki . Jagódka śpi na razie w łóżeczku. Ale i tak póki co, wszyscy spaliśmy stłoczeni w jednym pokoju, bo tu najcieplej!




Zawiozłam też nowe prezenty, dopasowane do tego pokoju. Obrus dostałam od Moniki z
HOMEabaut podczas wizyty w jej pięknym domu ( ale o tym jeszcze wspomnę), talerze od Ewy, a emaliowany dzbanek z Olkusza od mojej bratowej. Dziękuję Wam bardzo:).



Pozdrawiam i zapraszam do zabawy z Ikea (klik) oraz do wzięcia udziału w konkursie( klik).

czwartek, 22 marca 2012

Post Scriptum


Nawiązując do poprzednich postów wreszcie pokazuję nowa lampę  z nadchodzącej kolekcji IKEA PS 2012. Nowy nabytek urzekł mnie swoim pięknem i jak wielu z Was, skojarzył mi się z baletem. Moja młodsza córcia, gdy zobaczyła rysunek na opakowaniu, a mój mąż zapytał dzieci, co może być  w środku, odpowiedziała: nowa sukienka. Prowadzenie bloga o dwóch domach zobowiązuje, stąd ostatnie zdjęcie. Spakowałam wszystko co potrzebne, herbatę  w termos i zawlokłam nowe cudo do domku na wsi. I tak powstał pomysł na pokazanie trzech aranżacji z lampą.

Zdjęcia opowiadają historię pewnej kobiety, której przez całe życie towarzyszy piękna lampa, prezent od mamy, która była zmarłą tragicznie primabaleriną. Od dzieciństwa, marzeń o balecie, beztroskiej zabawy, poprzez dorosłość, zamążpójście, życiowe decyzje i pasje, po spokojną starość  w zaciszu polskiej wsi.


A Was zapraszam do uzasadnionego wybory zdjęcia. To Wy zadecydujecie, która fotografia trafi na wystawę promującą nową serię. Autor najciekawszego komentarza zostanie nagrodzony kuponem o wartości 100 zł na zakupy w Ikea. Czekam na wpisy do północy 23 marca, a regulamin dla Was jest tutaj.Wyniki ogłoszę nazajutrz. Zapraszam do zabawy!!!




Zdjęcie nr 1. Garderoba małej baletnicy




Zdjęcie nr 2.  Wymarzona suknia ślubna




 Zdjęcie nr 3.  Starość we wspomnieniach



P.S. Historia o lampie, która pełniła rolę anioła stróża jest fikcyjna, a prawdziwe są w niej tylko przedmioty.  Pozdrawiam




piątek, 16 marca 2012

PREZENT NIESPODZIANKA



Moi mili. Moja przygoda z Ikea zaczęła się wiele lat temu, kiedy miałam przekonanie, że to dobre tylko do nowoczesnych wnętrz. Zobaczyłam u znajomych w Warszawie tablicę dla dzieci, po której można pisać kredą, zmywalnymi mazakami, posiadającą wielometrową rolkę papieru do malowania, rysowania i jest z jednej strony magnetyczna. Kolejną rzeczą jaką dostrzegłam był schodek dla maluchów, świetny w pierwszych sukcesach i  dziecięcych porażkach w toalecie. Gdy wracaliśmy do domu zatrzymaliśmy się w Jankach i wyszłam szczęśliwa z ową tablicą i schodkiem (pewnie jeszcze z paroma innymi drobiazgami, ale tego już nie pamiętam). I tak od tej pory prawie wszystkie wizyty w stolicy kończyły się nagrodą dla mnie: zakupami w Ikea. Uwielbiam tutaj rozwiązania dla dzieci, małe krzesełka, łóżeczka które rosną z pociechą, pojemniki do przechowywania, pomysłowe zabawki. Nie ma takiego drugiego miejsca, gdzie można znaleźć praktycznie wszystko do domu: pościel, meble, otwieracz do konserw, ręczniki w dowolnej ilości i w tym samym kolorze, taniutkie szklanki do domku na działce, meble do ogrodu. Właśnie , spróbujcie wybrać się do sklepu z tekstyliami i poprosić o 20 takich samych ręczników. Moje próby zawsze kończyły się niepowodzeniem. Możemy zamówić, ta seria się skończyła itd.
Lubię meble stylowe, kiedyś tylko starocie w brązach, ale teraz białe, przecierane i to one dominują we wnętrzach. W moich Dwóch Domach mieszam style. Szwedzkie pomysły trafiają też do domku na wsi.  Myślę, że Ikeą zaraziłam też innych. Kupuje tutaj moja mama, czasem teściowa. Moja babcia serwuje ciasto na patrze podarowanej przeze mnie. Znam wiele osób, które meblują się tylko w Ikei.Dlatego z chęcia i zaangażowaniem przystąpiłam do zabawy z Ikea.
I Wy na pewno znacie tablice, o której wspominałam i wiele innych produktów, bez których nie można się obejść w domu. W związku z tym proponuje Wam zabawę. Na kolażu powyżej jest wiele przedmiotów z Ikei, z moich Dwóch Domów. Dla osoby, która odgadnie największą ich ilość (możecie podawać również nazwy serii), przygotowałam nagrodę niespodziankę. Będzie to przedmiot ostatnio zakupiony przeze mnie w Ikei. Pojechałam w tym tygodniu na zakupy, pomyślałam też o Was. Szukałam przy okazji inspiracji do napisania paru słów na temat "Dizajn wzbogaca wnętrza". Już zapowiadałam ten wpis, oraz kolejny ze zdjęciami nowego produktu Ikea PS(Post Scriptum) 2012 w trzech aranżacjach.
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Podlinkujcie zdjęcie u siebie, piszcie proszę komentarze, również parę słów o dizajnie w Ikei. Wyniki ogłoszę 1 kwietnia.




"Dizajn wzbogaca wnętrza". Takim hasłem reklamowym afiszuje się Ikea, promując nowa kolekcję IKEA PS 2012. Produkty już wkrótce pojawią się w sklepach, tymczasem trwa kampania reklamowa przy współpracy blogerów. To świetny pomysł,  można zobaczyć meble w tak różnorodnych aranżacjach, w otoczeniu rozmaitych stylów, przedmiotów jedynych w swoim rodzaju, niepowtarzalnych,  często własnoręcznie wykańczanych czy ozdabianych. I tu już łatwo dostrzec, czy dizajn wzbogaca wnętrze? Czy pojawienie się nowego dizajnerskiego mebla z Ikei nie zmąci harmonii zastanej w domu? Z czym kojarzy się dizajn? Z przejawem nowoczesnej formy? To przede wszystkim przedmiot, który zaskakuje, nie można obok niego przejść obojętnie.
Wyróżnia się z otoczenia i to czyni go wyjątkowym, demaskując geniusz projektanta, którego inspirują często różne style, ale w efekcie końcowym uzyskuje on produkt niepozbawiony funkcjonalności. Może czasem te przedmioty są odważne i bawią, ale to jest pozytywne, wprowadzają nutkę szaleństwa do wnętrza. Zdecydowanie odpowiadam na zadane pytanie: tak, dizajn wzbogaca wnętrza.
I takie produkty proponuje Ikea, do nowej kolekcji PS dołączają funkcjonalne stoliki z miejscem do przechowywania, które w szwedzkich domach bardzo się ceni i zjawiskowa lampa, która zachwyci każdego. Meble i przedmioty z etykietą  Ikea mają ponadczasowy dizajn, wzbogacają tysiące domów w wielu krajach. Dizajnerskie wyposażenie , którym są urządzane cztery kąty w różnych zakamarkach świata wygląda wszędzie inaczej, gdyż każdy kreuje swoje wnętrze, swój własny mikrokosmos, według własnych potrzeb i wrażliwości. Dobrze zaprojektowany mebel, czy dodatek to taki, który jest jak aktor. Potrafi dopasować się do każdej roli i sytuacji. Ma być dla nas wygodny i pasować do naszego stylu.

P.S. Pozdrawiam

sobota, 10 marca 2012

Nowe akcenty w sypialni

 
W sypialni przybywa nowości, bardzo przypadło mi do gustu to lustro we francuskim stylu.
W prezencie dostaliśmy tryptyk z tulipanami, postawiłabym pod nimi chętnie długą konsolę , ale na razie stanęła tu ławka z salonu. Planuje uszyć na nią siedzisko z lniana falbaną i nowe poduchy.

A już wkrótce zapraszam wszystkich czytelników na małą dawkę nowej kolekcji IKEA PS 2012. Zaprezentuję Wam nowy mebel z tej serii, który cieszy moje oczy od wczoraj, jest to czysta forma dizajnu, jednak pokażę na zdjęciach jak wpisałam go w moje wnętrze. Bo właśnie takie jest hasło reklamowe promujące wiosenna kolekcję Ikea " Dizajn wzbogaca każde wnętrze".
Blogerzy mają współtworzyć wystawę towarzyszącą prezentacji mebli, a zdjęcia będą wybierać czytelnicy. Dla Was też ufundowana została nagroda w postaci kupnu o wartości 100 zł na zakupy w Ikea. Ma szansę wygrać go osoba, która w najciekawszy sposób uzasadni wybór zdjęcia prezentującego najbardziej kreatywną aranżację mebla z kolekcji Post Scriptum. Zapraszam więc już na następny wpis, zachęcam do pozostawiania komentarzy i wzięcia udziału w polemice na temat dizajnu.


 
 
 
 
 
 

sobota, 3 marca 2012

Lampa w nowym ubraniu

Słońce dziś jak wiosenne. Takie światło dobrze nastraja, mobilizuje też to wyjęcia aparatu i porobienia paru zaległych zdjęć. Jakiś czas temu uszyłam lnianą osłonkę na abażur. Moja maszyna nieźle się spisała ze ściegiem ozdobnym. Do tego postarzane lustereczko z ornamentem  z Lina Home. Może zmienię jeszcze podstawę na większa, ale jeszcze czeka na malowanie.











Pozdrawiam Pinezka